Co zrobić, gdy zaginął pies lub kot?

Jeśli byliśmy kiedyś w sytuacji, w której zaginął pies lub kot, należący do naszej rodziny, wiemy doskonale, jak trudne potrafi być to przeżycie. Na taką sytuację warto się przygotować, aby uniknąć paniki. Dobrze jest też wiedzieć, jak zachować się w przypadku, kiedy to my znajdziemy zagubione zwierzę. Przeczytaj nasz artykuł, aby dobrze przygotować się na takie ewentualności.

Co zrobić, gdy zaginął pies, kot, lub inne zwierzę?

Kiedy tylko zorientujemy się, że zaginął pies, lub inne zwierzę należące do naszej rodziny, jak najszybciej rozpocznijmy poszukiwania. Może się okazać, że zwierzak jest w pobliżu, tylko na przykład chowa się przestraszony, albo jest zajęty zabawą. Nie panikuj, kiedy tylko stracisz swoje zwierzę z oczu – pozostań przez jakiś czas w tym samym miejscu, bardzo możliwe jest, że pies właśnie tam wróci.

Jeśli zwierzak się nie pojawia, zmobilizuj do poszukiwań, kogo tylko możesz – członków rodziny, znajomych, czy pomocnych sąsiadów. Nie rezygnuj z poszukiwań wraz z zapadnięciem nocy – istnieje dużo prawdopodobieństwo, że pies chował się gdzieś przez większość dnia, bojąc się nieznanego otoczenia czy obcych osób i wyjdzie ze swojej kryjówki, kiedy wszystko się uspokoi.

W przypadku, w którym zaginął pies i nie znalazł się przez noc, spróbuj poszukiwań wczesnym rankiem następnego dnia. Wówczas jest również czas na to, aby wydrukować ogłoszenia o tym, że zaginęło zwierzę, a także zacząć pytać się w pobliskich lecznicach weterynaryjnych.

Inne działania, które warto podjąć, gdy zaginie pies, to:

• skontaktowanie się z pobliskimi schroniskami i dzwonienie do nich na bieżąco;
• sprawdzanie stron internetowych schronisk, które znajdują się w twojej okolicy – często znajdziesz na nich zdjęcia właśnie znalezionych zwierząt;
• postowanie informacji o zgubieniu psa na wszelkich możliwych mediach społecznościowych, szczególnie na grupach przeznaczonych właśnie do poszukiwania zaginionych zwierząt w twojej okolicy.

Znaleziono psa – jak zlokalizować jego właścicieli?

Co, jeśli jednak to my znaleźliśmy zagubione zwierzę? Ro zdecydowanie zależy od sytuacji, w jakiej to się stało. Jeśli byliśmy świadkami tego, jak zwierzę ucierpiało np. w wypadku samochodowym, powinniśmy zadzwonić na straż miejską lub policję, oraz skontaktować się z placówką świadczącą w takich wypadkach pomoc weterynaryjną na podstawie umowy z gminą.

Inaczej mają się sprawy, jeśli zauważyliśmy w pobliżu naszego domu błąkającego się psa. Jeśli wygląda na zadbanego i ma obrożę, należy dokładnie ją obejrzeć – na niej, lub przyczepionej do niej adresówce powinny znajdować się dane właściciela. Sprawdźmy też, czy zwierzę nie ma tatuaży w pachwinach lub na uszach – jeśli takie znajdziesz, skontaktuj się ze Związkiem Kynologicznym.

Jeśli zwierzę nie jest oznakowane w tak widoczny sposób, warto zabrać je do weterynarza na wizytę kontrolną, podczas której weterynarz sprawdzi również, czy ma ono wszczepiony mikroczip, dzięki któremu możliwe będzie znalezienie jego właścicieli.

Brak również mikroczipa? Rozejrzyj się po okolicy, czy nie wisi gdzieś ogłoszenie o zaginięciu psa, wyglądającego jak ten, którego znalazłeś. Jeśli nie, czas wykonać takie plakaty samodzielnie. Kilka ich egzemplarzy warto zostawić w okolicznych klinikach weterynaryjnych i schronisk dla zwierząt. Oczywiście, o znalezienie zwierzaka najlepiej też informować w Internecie, wszędzie gdzie to możliwe.